Salem Express
Data budowy: 1964 r
Data zatonięcia: 15. 12.1991r
Wymiary: 115m x 17,84m
Lokalizacja: Safaga
Głębokość: 14-32m
Wyporność: 4471 ton
Salem Express to prom pasażerski, który początkowo nazywał się Fred Scamaroni i był wybudowany przez Forges & Ateliers et Chantiers de Mediterranee (Yard No. 1367), La Seyne, Francja, dla the Compagnie Générale Transatlantique, Marseille, Francja. Stępkę położono w czerwcu 1963 roku a w lipcu 1965 został dostarczony armatorowi. Jednakże, pożar, który wybuchł na pokładzie spowodował poważne zniszczenia i dopiero po 10 miesiącach napraw prom wszedł do służby.
Prom mógł zabrać na pokład 1200 pasażerów i 142 pojazdy. Posiadał 428 kabin pasażerskich. Początkowo prom pływał pomiędzy Francją a Korsyką. W 1969 został sprzedany Compagnie Générale Transméditerranéenne, Marseille, Francja. Ponownie, 31 stycznia 1980 roku prom został sprzedany za 4 miliony USD do Duńskiego armatora Ole Lauritzen i zmieniono nazwę na Nuits Saint George. Prom pływał pomiędzy duńskimi wyspami.
W listopadzie 1980 roku prom został sprzedany egipskiemu armatorowi Lord Maritime Enterprise i zmieniono nazwę na Lord Sinai. Statek pływał na trasie Akaba – Suez.
W 1984 nazwa ponownie została zmieniona na Al Tahra. W 1988 prom ponownie sprzedano do Samatour Shipping Company, Suez, Egipt i zmieniono nazwę na Salem Express. Prom pływał na trasie Jeddah – Suez
Ostatnia podróż
15 grudnia 1991 roku, Salem Express wyruszył z Jeddah do Safagi. Jego rejs był opóźniony o 2 dni z powodu awarii silnika. Większość pasażerów stanowili pielgrzymi z Mekki. Liczba pasażerów według różnych szacunków była od 578 do 1600. Dodatkowo na pokładzie było 71 osób załogi. Statek dowodzony był przez kapitana Hassana Moro. Większość podróży na odcinku 450 km odbyła się bez zakłóceń. Pod koniec podróży pogoda zaczęła się pogarszać. Wzmógł się wiatr i fale. Kapitan Moro uważany był za dobrego żeglarza i znał wody wokół Safagi bardzo dobrze. Podczas tej opóźnionej podróży wiedział, że skorzystanie ze skrótu skróci podróż o 2 godziny. Tradycyjna droga biegła na północ od Panorama Reef a kapitan wybrał drogę wytyczoną pomiędzy Hyndman Reef a wybrzeżem.
Płynąc skrótem, kapitan nie zdawał sobie sprawy, że jego trasa odbiega o kilometr na wschód od tej wytyczonej. Ten błędny kurs kierował prom na kurs kolizyjny z rafą i tuż przed północą prom uderzył w rafę wyrywając dużą dziurę w części dziobowej prawej burty. Siła uderzenia spowodowała również otwarcie furty dziobowej powodując natychmiastowe zalanie pokładu samochodowego. W ciągu kilku minut prom silnie przechylił się na prawą burtę, co wywołało panikę wśród pasażerów. W ciągu 20 minut statek zatonął na pozycji 26.39.01N/34.03.48E. Ze statkiem na dno poszło wielu pasażerów pozostających pod pokładem. Ci, którym udało się opuścić statek musieli walczyć na powierzchni ze sztormem. Oficjalne dane mówią, że 470 osób straciło życie, łącznie z kapitanem a 180 uratowało się.
Dwa dni po zatonięciu marynarka wojenna Egiptu w asyście instruktorów i nurków z Hurgady i Safagi rozpoczęła penetrację wraku mającą na celu wydobycie zwłok. Operacja trwała 3 dni. Wydobyto 850 ciał, co różniło się od oficjalnych danych dość mocno. Akcja zakończyła się niepełną penetracją wraku gdyż uznano ze wejście do najniższych pokładów jest zbyt niebezpieczne. W rezultacie do dziś we wraku pozostają szczątki pasażerów.
Wrak dzisiaj
Ze względu na liczbę zmarłych i fakt, że we wraku pozostają jeszcze zwłoki nurkowanie w tym miejscu jest nader kontrowersyjne. Jednak jest ono dozwolone. Miejsce to należy traktować jak zbiorową mogiłę.
Wrak leży na głębokości 32 metrów na prawej burcie. NA dziobie kotwice nadal są na swoich pozycjach a skutki uderzenia możemy zobaczyć po furcie dziobowej, która na jego skutek została otwarta. Lewa burta skierowana ku powierzchni sięga głębokości 16 metrów. Wiele części wraku jest porozrzucanych po dnie a wśród nich łodzie i tratwy ratunkowe.
Rufa wraku daje niezapomniane wrażenie. Ster, śruby dają przepiękny widok. Można również wpłynąć do środka wraku, co daje niezapomniane wrażenia.
Aby dokładnie obejrzeć wrak zaplanuj sobie na to kilka dni!